fot. materiały prasowe

Hulajnoga, różaniec, łańcuszek z krzyżykiem, fotelik samochodowy, kosiarka spalinowa, gitara i instrument klawiszowy – to tylko niektóre ze zgub, które czekają na swoich właścicieli w Biurze Rzeczy Znalezionych.

W 2018 r. warszawiacy najczęściej gubili telefony i zegarki, choć w biurze czekają też m.in.: aparat fotograficzny, obrączki, portfel z walutą, monety – numizmaty, krokomierz, kamera i dwie reklamówki z artykułami medycznymi.

Do stołecznego Biura Rzeczy Znalezionych trafia co roku mnóstwo dokumentów, zegarków, telefonów, liczne portfele, pieniądze, laptopy i czytniki. W 2018 r. zdeponowano w nim 9 700 rzeczy, rok wcześniej 9 800. Warszawiacy przynoszą bardzo różne przedmioty. Głównie odnalezione dokumenty, elektronikę, biżuterię, gotówkę oraz torby i plecaki pozostawione w miejscach publicznych. Zdarzają się też dość nietypowe znaleziska jak przenośne pianino, wiertarka, czy gitara. W ubiegłym roku na ul. Dzielną 15 przyniesiono m.in. 557 telefonów, 435 zegarków, 71 laptopów, 33 aparaty fotograficzne i 29 czytników znalezionych na terenie miasta. Do depozytu trafiło też 40 pierścionków, 21 obrączek i 70 łańcuszków.

Przedmioty dostarczane są głównie przez stołeczne kina, centra handlowe, Centrum Nauki Kopernik, Metro Warszawskie, Lotnisko Chopina oraz policjantów i strażników miejskich.

Pracownicy Biura Rzeczy Znalezionych przy ul. Dzielnej 15 starają się identyfikować i poszukiwać właścicieli przedmiotów. Kontaktują się drogą mailową lub dzwonią pod numery telefonów, znajdujące się na wizytówkach pozostawionych w teczkach i dokumentach oraz pod ostatnio wybierane numery w telefonach komórkowych, o ile jest to możliwe. Do swoich pierwotnych właścicieli wraca zaledwie około 5% rzeczy.

Aby odebrać zagubione przedmioty w miejskim biurze przy ul. Dzielnej należy przedstawić dowód zakupu lub inny dokument poświadczający własność. W przypadku, kiedy jest

to niemożliwe (np. obrączki, zegarka czy pierścionka) konieczne będzie dokładne opisanie zguby, wskazanie potencjalnego miejsca zagubienia i określenie jego cech szczególnych. Należy także opłacić koszty przechowania i utrzymania rzeczy oraz poszukiwania osoby uprawnionej do odbioru.

Rzeczy są przechowywane przez dwa lata od dnia znalezienia. Po tym terminie prawo własności przechodzi na znalazcę, o ile odbierze rzecz w wyznaczonym terminie. W przypadku nieodebrania rzeczy ich właścicielem staje się na mocy art. 19 ust. 1 ustawy o rzeczach znalezionych m.st. Warszawa. Ogłoszenia na temat zagubionych przedmiotów publikowane są m.in. w Biuletynie Informacji Publicznej i na tablicy informacyjnej Biura Rzeczy Znalezionych.

W tym roku do biura trafiło już ponad 600 rzeczy.