fot. Pixabay.com

32-latek włamał się do pokoju ojca, bo chciał obejrzeć swój ulubiony serial. Jednak w trakcie tak bardzo zdenerwowała go tocząca się fabuła, że rozbił monitor komputera, uszkodził w nim kartę graficzną, porozrzucał rzeczy, a następnie zabrał maszynę do drewna i sprzedał. Za uzyskane pieniądze pił przez kolejne dni.

59-letni mieszkaniec Mokotowa znający temperament oraz skłonności swojego syna, chował przed nim bardziej wartościowe przedmioty. Zanim opuścił mieszkanie, zamknął swój pokój na klucz. Nie chciał, żeby ktokolwiek tam zaglądał. 32-latek chciał jednak obejrzeć swój ulubiony serial, ale wiedział, że telewizor miał tylko jego ojciec. Wyłamał więc drzwi i wszedł do środka. W trakcie oglądania fabuła oglądanego odcinka potoczyła się nie po jego myśli. Adam S. tak się zdenerwował, że uszkodził stojący w pokoju komputer, rozbił monitor i porozrzucał rzeczy. Następnie zabrał ojcu maszynę do drewna wartą ponad 3000 zł. Spieniężył ją bardzo, a za uzyskaną gotówkę zakupił alkohol i pił przez kolejne dni.

Kiedy pokrzywdzony wrócił do domu, zaskoczyło go to zobaczył. Wezwał mokotowskich policjantów, którzy przyjęli od niego zawiadomienie i zatrzymali obecnego w mieszkaniu i nietrzeźwego 32-latka. Mężczyzna trafił do policyjnej celi. Następnego dnia usłyszał zarzuty włamania, kradzieży i uszkodzenia mienia, za które grozi mu kara nawet do 10 lat więzienia.